Armatki na start
W wielu ośrodkach narciarskich w naszym kraju rozpoczęło się już naśnieżanie stoków. Ujemna temperatura w nocy umożliwia przygotowywanie podkładu na tak niecierpliwie wyczekiwany naturalny śnieg. Jeśli tylko temperatura się nie będzie podnosić do już za kilka tygodni będziemy szusować na pełnych białego puchu trasach narciarskich.
Wiele osób obawia się, że w tym roku nie poszusujemy przed świętami. Pomimo, że do kalendarzowej zimy jeszcze trochę czasu zostało, ale mimo wszystko mamy już połowę listopada, zwykle o tej porze pojawiały się pierwsze oznaki nadchodzącej zimy. Niestety, ale w tym roku musimy jeszcze poczekać, bo nie zapowiada się, aby spadł deszcz a tym bardziej śnieg.
4 dni temu w Bukowinie Tatrzańskiej w ośrodku Rusin-Ski uruchomionych zostało 16 armatek śniegowych. Działają one przez 24 godziny i jeśli tylko nie podniesie się temperatura to tam będziemy szusować z początkiem grudnia. Natomiast, jeśli chodzi o Banię w Białce Tatrzańskiej to tam przygotowania do nadchodzącego sezonu rozpoczęły się w miniony weekend. Dziś w nocy uruchomione zostały na Kotelnicy na trasie nr 4. Jak zapewnia gospodarz ośrodka to ośrodek zostanie uruchomiony w połowie grudnia czy miał by spaść śnieg czy nie. Małe Ciche również nie pozostaje w tyle minionej nocy odbyło się tam pierwsze testowe naśnieżanie w tym sezonie. Zaraz pod wyciągiem krzesełkowym na trasie numer 1 armatki usypały dość spore górki śniegu. Niestety naśnieżanie jak na razie odbywać się będzie jedynie w nocy z powodu dodatniej temperatury w ciągu dnia.