Piotr Janosz i Lucas Evans zwyciężają w Szczyrku
W sobotę, od samego rana, na skoczni zbudowanej obok wyciągu krzesełkowego „Skrzyczne” w Szczyrku można było zobaczyć w akcji najlepszych narciarzy i snowboardzistów. W kwalifikacjach wzięło udział kilkudziesięciu zawodników z Polski, Czech, Finlandii, Niemiec, USA, Słowenii i Szwajcarii. Kilka tysięcy osób podziwiało zmagania specjalistów od konkurencji big air w czasie tegorocznej edycji festiwalu Burn In Snow. Piotr Janosz po raz drugi okazał się najlepszy w rywalizacji snowboardzistów. Amerykanin Lucas Evans stanął na najwyższym miejscu podium wśród narciarzy.
Każdy z nich miał do oddania po dwa skoki, z których lepszy mógł stać się przepustką do finałów. Na pierwszym miejscu wśród narciarzy awansował Ville Vuori z Finlandii, na drugim aktualny Mistrz Polski Szczepan Karpiel - Bułecka, a na trzecim Jan Krzysztof. Najlepszym snowboardzistą na tym etapie zmagań był zwycięzca Burn In Snow z 2012 roku Piotr Janosz, drugi był Alessandro Boyens z Niemiec, a trzeci Roni Rintala z Finlandii.
W finale po raz kolejny każdy z riderów oddał po dwa skoki, starając się o awans do super - finału. Ostatecznie szanse na rywalizację o miejsce na podium wywalczyli snowboardziści Martin Kalliola, Alessandro Boyens, Tomek Wolak i Piotr Janosz oraz narciarze Lucas Evans, Jan Krzysztof, Ville Vuori oraz Mateusz Augustyn.
To co działo się na ostatnim etapie rywalizacji z pewnością sprawiło, że Burn In Snow 2013 przejdzie do historii jako jedna z najbardziej niesamowitych imprez związanych ze snowboardowym i narciarskim freestyle’em w Polsce. Ewolucje zawodników, oświetlenie, efekty specjalne i żywiołowe reakcje kilkutysięcznego tłumu stworzyły niepowtarzalny klimat, który wszyscy uczestnicy zapamiętają na długo.
„W tym roku przyjechało naprawdę dużo widzów i widać, że to, co działo się na skoczni bardzo im się podobało. Niesamowity doping słychać było nawet na samej górze! To dodaje energii - w takiej sytuacji skacze się także dla tego tłumu.” - opisywał swoje wrażenia po zawodach zdobywca czwartego miejsca Tomek Wolak z teamu Burn.
Trzecie miejsce w rywalizacji snowboardzistów zajął reprezentant Finlandii Martin Kalliola, drugie Alessandro Boyens z Niemiec, a na najwyższym miejscu podium stanął już drugi raz z rzędu Piotr Janosz!
„Zwycięstwo to coś fantastycznego, oczywiście bardzo cieszę się, że się udało. Jest to też pierwszy raz, kiedy w czasie zawodów ustałem double cork 1080, więc tym bardziej się cieszę!” - powiedział szczęśliwy reprezentant Polski, który do listy swoich osiągnięć może teraz dopisać pierwsze miejsce w 4 - gwiazdkowych zawodach World Snowboard Tour.
Wśród narciarzy czwarte miejsce zajął Ville Vuori z Finlandii, trzeci był Mateusz Augustyn, a drugi Jan Krzysztof. Na najwyższe miejsce na podium wskoczył Lucas Evans z USA.
„To moja pierwsza wizyta w Polsce. Zawody wskoczyły do kalendarza AFP, a że lubię podróżować i nigdy tu nie byłem postanowiłem spróbować. Mój najlepszy trick, czyli double misty jest oceniany różnie, ale tym razem sędziom się podobało, więc bardzo się cieszę.” - skomentował najlepszy freeskier na Burn In Snow.
Kiedy ceremonia wręczenia nagród z puli wynoszącej 50 000 złotych dobiegała końca, w namiocie festiwalowym rozpoczynała się muzyczna część imprezy z wydarzeniem wieczoru, czyli koncertem De La Soul.
Przedstawiamy pierwszy montaż z najważniejszymi momentami sportowej części Burn In Snow !
Aktualności powiązane
-
Nowa trasa z homologacją FIS w Szczyrku
Organizacja międzynarodowych zawodów narciarskich kobiet i mężczyzn nadchodzącej zimy będzie...
-
Młodzi sportowcy w świetle jupiterów
Sport to jeden z najważniejszych tematów w środkach masowego przekazu. Dla zawodników i...
-
Współpraca COS Szczyrk z Tatry Mountain...
Wspólne działania w kolejnym sezonie zimowym planowane są przez Centralny Ośrodek Sportu w...
-
Słowacy kupili ośrodek narciarski w...
Słowacka spółka Tatry Mountain Resorts TMR wykupiła większość udziałów w Szczyrkowskim Ośrodku...